Odwiedzin na stronie:1064992
Obrazek

Dziś jest: 21 Listopad 2024, Czwartek

Oddział Armi Krajowej

(źródło „ Jodła „ Wojciecha Borzobohatego wyd. 1988 r. )

 

W listopadzie 1943 r. powstał w Obwodzie Opatów oddział partyzancki „Barwy Białe„ liczący początkowo 20 żołnierzy rekrutujących się z Ćmielowa i okolic. Dowódcą jego był ppor. „Mruk„ ( Konrad Suwalski ), a jego zastępcą plutonowy „Czarny„ (Antoni Granat ).

Oddział rozrósł się szybko do liczby 50 żołnierzy pochodzących już z terenu całego Obwodu Opatowskiego, dobrze uzbrojonych i umundurowanych. W skład jego wszedł 17-osobowy oddział  „Rogacza", którym dowodził „Herny" (Julian Rolak ).

W lutym 1944 r. ppor. „Mruk" przeprowadził samowolną akcję przeciwko oddziałowi AL w Wólce Bodzechowskiej. W konsekwencji nastąpiły obustronne krwawe represje. Dalszym etapem rozwijającego się konfliktu było wzięcie zakładników, co spowodowało dalsze napięcia w okolicach Ćmielowa. W związku z tym ppor. „Mruka" usunięto ze stanowiska dowódcy, a jego funkcję objął ppor. „Topór" ( Władysław Pietrzykowski ). Doszło do rozmów między AK i AL w wyniku których zakładnicy po obu stronach zostali zwolnieni, a wzajemne stosunki uległy poprawie.

Ppor . "Topór" dowodził oddziałem "Barwy Białe" do maja 1944 r. po czym funkcję jego przejął por. "Zawisza" ( Kazimierz Olchowik ). Zastępcą wyznaczony został ppor. "Róg" (Roman Rożyński). W skład oddziału "Barwy Białe" wchodzili wówczas m.in. żołnierze z grupy por . "Witolda" ( Antoni Krupa, ppor. "Zygmunta" ( Jan Stec ) i ppor . "Wyrwy" ( Michniewicz ) z podobwodu Ćmielów  oraz ppor . "Grzegorza" (Edward Sternik ) z podobwodu Ostrowiec. W sierpniu 1944 r. oddział wszedł w skład 2 pp.Leg. ( 2 pułku piechoty Legionów ) jako 5 kompania i działał już odtąd w ramach pułku. Na wiosnę 1944 r . oddział  "Barwy Białe" przeprowadził kilka akcji, m in.:

  • w kwietniu 1944 r. rozbroił oddział kwaterunkowy 9. baonu Wehrmachtu  w Janikowie. Bez  strzału i strat własnych zdobyto kilkanaście kb ( karabinów ) i pistoletów.
  • w tym samym miesiącu oddział stoczył pod Śnieżkowicami walkę z oddziałami żandarmerii i granatowej policji. Zabito 2 raniono 5 żandarmów oraz zdobyto kilka karabinów, pistoletów i rowerów. Straty własne - 1 ranny.
  • 22 kwietnia w Szwarszowicach stoczono potyczkę z żandarmami i policją granatową. Zginęło 3 żandarmów, kilku było rannych. Strat własnych nie odnotowano.
  • 25 maja w Jeleniowie w walce z żandarmami zdobyto broń i amunicję. Zginął 1 żandarm, 2 było rannych. Bez strat własnych.
  • 22 czerwca 1944 r. drużyna oddziału "Barwy Białe" pod dowództwem pchor. "Lecha" ( Stanisław Kawecki ) rozbroiła 3 Niemców  w Stodołach gmina Wojciechowice  zabierając im 32 konie. Pościg żandarmerii, kwaterującej w majątku Wojciechowice dopędził ich we wsi Łopata, w której  kwaterował oddział. W wyniku walki partyzanci rozbroili 4 żandarmów i spalili samochód. Nie było zabitych ani rannych.
  • 21 lipca w walce z kolumną samochodów Wehrmachtu spalono 5 samochodów. Zginęło kilku Niemców. Bez strat własnych.
  • 6 sierpnia w rejonie Iwanisk  współdziałając z jednostką wojsk radzieckich, rozbito oddział Wehrmachtu.
  • 8 sierpnia wydzielony oddział pod dowództwem por . "Witolda" ( Antoni Krupa ) rozbił dwukrotnie wycofujące się zmotoryzowane kolumny wojsk niemieckich, zdobywając broń i oporządzenie. W walce zginęło 9 żołnierzy niemieckich. Bez strat własnych.
  • 9 sierpnia stoczono walkę pod Piórkowem z wycofującymi się żołnierzami niemieckimi.

W wyniku przeprowadzonych akcji uzbrojenie oddziału ciągle się poprawiało

 

W wielu tych bitwach i akcjach oraz w  działaniach dywersyjnych w łączności telefonicznej, na szlakach kolejowych brali udział partyzanci AK z Krzczonowic.

Drużyna AK  z placówki KRZCZONOWICE przeprowadziła m.in. samodzielną operację pod dowództwem plutonowego Antoniego Granata ps. Czarny polegającą na zdobyciu niemieckiej dokumentacji kontygentów znajdującą się w Urzędach Gminy w Bodzechowie i Wojciechowice. Zdobytą dokumentację w Bodzechowie krzczonowscy partyzanci zakopali w Dżenkowicach natomiast tę zdobytą w Wojciechowicach zakopano w Krzczonowicach w w gospodarstwie p. Siwca (obecnie u Walasów - 2010 r) W akcji brali udział n/w partyzanci AK z Krzczonowic:

- plutonowy Antoni Granat ps. Czarny

- kapral Henryk Oficjalski

- Kazimierz Granat

- Józef Bogdański

- Mieczysław Bucior

- Antoni Kolasa

Jako ciekawostkę należy podać , że w czasie gdy jeden z uczestników akcji a mianowicie kapral Henryk Oficjalski szedł gdy już się zmierzchało na miejsce zbiórki został napadnięty i otoczony przez grupę kilku peperowskich( czytaj. komunistycznych czyli członków PPR tj. Polskiej Partii Robotniczej) partyzantów z Ćmielowa po czym został przez nich rozbrojony z posiadanego jedynego granatu i pistoletu " siódemki" oraz zegarka.Puszczono go żywego i na akcję poszedł nie uzbrojony! Incydent ten miał miejsce  koło  gospodarstwa Słapków.Zbiórka miała miejsce obok  dzisiejszychKuśmierzów( w 2010 r.) czyli ok. 300 metrów dalej.

Do skonfiskowanych Niemcom dokumentów nigdy nie zaglądano i znajdują się tam do dzisiaj(2010 r.) ale na pewno w stanie nie nadającym się już do niczego, bowiem papierowe dokumenty w żaden sposób nie zostały zapakowane i zabezpieczone.

Autorem powyższej informacji jest jeden z ich uczestników a mianowicie Pan Henryk Oficjalski z Krzczonowic ( 06/2010 r.).

Brali również udział w organizacji, ubezpieczaniu i odbieraniu zrzutów broni i sprzętu wojskowego między wsiami Teofilów i Duranów, a lasem leśnictwa Skałecznica, 15 km od Wisły (miejsce zrzutów nosiło kryptonim "Gożdzik 1" ). Zrzuty odbywały się w nocy, miejsce zrzutów oświetlano czerwonymi latarkami. Zrzuty dotyczyły wyłącznie zrzutów sprzętowych na spadochronach, bez cichociemnych i to dopiero w 1944 r. Zrzuty w rejonie wsi Teofilów odbył się na początku czerwca 1944 r. z 2 samolotów alianckich. Wówczas zrzucono ok. 4 szt. karabinów maszynowych, 36 szt. pistoletów maszynowych, 5 szt. piat 40 szt. pistoletów rewolwerowych, 50 szt granatów obronnych, 50 szt. granatów gamon, radiostację 0/5, plastik -100 kg.Sprzęt rozdzielono dla różnych oddziałów. Nie doszedł do skutku zrzut w rejonie wsi Przeuszyn i Kaliszan ( kryptonim "Gladiolus" ). Partyzanci AK z Krzczonowic poszli również na odsiecz walczącej  Warszawie w Powstaniu Warszawskim ( prawdopodobnie wyruszyli we wrześniu 1944 r. ). Pomoc jednak nie nadeszła ,Warszawa poddała się po 2 miesiącach ofiarnej walki. Niektóre oddziały dotarły do lasów Iłżeckich ( m. in .Antoni Granat ) czy do wsi  Momina k. Ostrowca Św. ( m. in . Henryk Oficjalski ).